Mój Dom dla Ciebie

tytuł: Pomarzyć można....

18.12.2012, 14:45

Dzięki Wam za dobre słowo.

Pogoda nie jest łaskawa...Wczoraj nowa ekipa w postaci "wujków" przygotowała jedną stronę dachu, założyli rynnę, pozaginali blachy i dziś nici... Od rana pada deszcz marznący na wszystkim tworząc "lukrową"polewę.

tytuł: 2012-12-16

17.12.2012, 12:54

Lukarna poprawiona!

Panowie od dachu się zmyli - oczywiście poszli robić dach tam, gdzie wcześniej rozgrzebali...

I chyba to na tyle naszej współpracy. Resztę zrobi inna ekipa...

Domek zabezpieczony plandekami czeka "na zmiłowanie" pogody i wykonawców:

tytuł: 2012-12-12

17.12.2012, 12:52

Cóż...

2012-12-12 Główny Inwestor sam wykonał szablon dla lukarny, której "nie da się zrobić" wg pana od dachu... Bo nadal nie mamy dachu, jakby się kto nie domyślał...

"To" po zewnętrznej - to pana od dachu, "to" wewnątrz - Gółwnego Inwestora:

Znacie to?:

Panu nie wychodziło, a chodziło chyba głównie o to, że: "Panie, po co panu to okno? To się zamuruje!" Ludzie, chyba mnie telepnie! Masz fachowcu głowę, wiedzę, doświadczenie i PROJETK, po to, żeby ich używać!!!!

KOMENTARZE

domdlaciebie

17.12.2012, 13:30

Tytuł: Wytrwałości

Witaj, o Waszych, niestety niemiłych przygodach z \"fachowcami\" czytamy często, gdy Fanaberies miała\" miłe\" spotkania pocieszaliśmy ją http://domdlaciebie.mojdomdlaciebie.pl/?slidStr=3#20120516091510
Życzymy wytrwałości i nerwów ze stali ;-)

anka32

17.12.2012, 14:29

Tytuł: Nic śmiesznego

Przygoda z "fachowcami" standardowa - oby takich jak najmniej, choć to pobożne życzenie. Nie chodzi o to, że się nie da, tylko się nie chce odrobinę bardziej w pracę zaangażować (panie, za tyle to my zrobimy po swojemu, pan dopłaci, będzie po pańskiemu) - i fizycznie i intelektualnie (a to drugie większość fachmanów przerasta już na wstępie) albo po prostu brakuje umiejętności i pomyślunku.
Gdybym czekała na najlepszego w okolicy fachowca od wylewek, poleconego z 3 różnych źródeł, i jego "w poniedziałek przychodzimy na 200%", to do dziś mogłoby zejść:]
Tak więc cierpliwości i szczęścia do ekip. No i zamieszkania w 2013:)

dzusti

18.12.2012, 06:42

Tytuł: :-)

Aguś : po co się wściekać skoro twoja wścieklizna ani tych fachowców z bożej łaski nie zaboli ani nie przejmie , ani nic nie zmieni ? Człowiek się spala i sam sobie dodatkowo dokopuje... niepotrzebnie.

...trzy wdechy ,dłonie przy skroniach ,starochińskie \"ummmmmmmm...ummmmm\"...i już będzie lepiej;-)

wytrwałości :-*

Gość

16.04.2014, 00:11

Tytuł: Agatka II

Moja żona szaleje za tym projektem ze względu na możliwość wbudowania kominku/grilla na zewnątrz :)

LOGOWANIE

ARCHIWUM

2012 grudzień

LISTA POSTÓW

ARCHIWUM WPISÓW